Fever-Tree to obecnie jeden z najpopularniejszych producentów toników na świecie. Sprzedają swoje produkty w ponad 75 krajach. Marka została założona w 2004 roku przez Charlesa Rollsa and Tima Warrillowa. Jednym z kluczowych założeń ich marki jest używanie produktów najwyżej jakości, aby dostarczać produkt klasy premium. Firma obecnie jest notowana na giełdzie.
Obecnie w portfolio marki możemy znaleźć takie dość duży wybór w tonikach:
- Premium Indian Tonic Water
- Refreshingly Light Indian Tonic Water
- Mediterranean Tonic Water
- Elderflower Tonic Water
- Aromatic Tonic Water
- Lemon Tonic Water
Oczywiście w ofercie mają jeszcze wodę sodową, lemoniady, piwa imbirowe.
W moje ręce wpadły tylko 4 toniki, więc tylko na nich się skupię. W miarę możliwości postaram się uzupełnić post o brakujące pozycje.
Zanim przejdziemy do testów, polecam jeszcze zajrzeć do tych trzech artykułów:
- https://gintonic.pl/tonic/jak-powstal-tonik/
- https://gintonic.pl/wiedza/jak-powstaje-gin/
- https://gintonic.pl/wiedza/historia-ginu/
Teraz krótko o tym, jak przebiegał test. Składał się z dwóch etapów. Najpierw był nalany do szklanki, po czym był oceniany aromat, smak. Następnie zawartość szklanki była przelewana do kieliszka z ginem, kostkami lodu, miętą. Do testów został użyty gin Name & Nature Gin.
Premium Indian Tonic Water
Premium Indian Tonic Water to klasyczny tonik w ofercie Fever-Tree. Tonik ten to napój gazowany z dodatkiem cukru trzcinowego, kwasu cytrynowego i chininy. Butelka ma pojemność 200 ml.
Zapach: Słodki, cytrusy.
Smak: Słodki, cytryny.
Finish: Gorzki, cytrusy.
Bardzo przyjemny zapach z dużą dawką cytrusów. W smaku delikatny, słodki z nutą cytrusów, a do tego nie czuć goryczki. Pojawia się ona dopiero w finishu, łącząc się ze smakiem cytrusów.
Po połączeniu z ginem aromat cytrusów nie jest wyczuwalny i w żaden sposób nie wpłyną na aromat ginu. W smaku zaś dało się poczuć delikatne podbicie cytrusów. Na koniec pojawiła się delikatna goryczka. Tonik tylko pomógł się uwydatnić smak ginu i dobrze razem się komponują. Z mojego punktu widzenia całość dała bardzo dobre połączenie. Na pewno to jest dobra pozycja dla fanów klasycznego połaczenia Gin&Tonic.
Elderflower Tonic Water
Elderflower Tonic Water to jeden ze smakowych wariantów Elderflower Tonic Water to jeden ze smakowych wariantów toników Fever-Tree. Tak jak w przypadku wcześniej opisanego toniku mam tu napój gazowany z dodatkiem cukru trzcinowego, kwasu cytrynowego, chininy. Dodatkowo zawiera ekstrakt z kwiatu czarnego bzu.
Zapach: Słodki, czarny bez, trochę cytrusów.
Smak: Słodki, czarny bez, cytrusy.
Finish: Lekko gorzki, czarny bez, cytrusy.
W aromacie jest bardzo przyjemny słodki zapach kwitnącego Aromat jest bardzo przyjemny, słodki zapach kwitnącego czarnego bzu. W smaku jest podobnie, taka wersja delikatnego syropu z kwiatu czarnego bzu. Nie czuć posmaku goryczki. Na koniec nuta kwiatowa jest tak samo intensywna, jednak już z lekką nutą goryczki.
Zapach ginu jest delikatnie wzbogacony nutą czarnego bzu. To akurat jest dość ciekawie uzupełnienie aromatu ginu. W smaku też jest wyczuwalna nutka czarnego bzu. Na koniec pojawia się przyjemna goryczka. Lubię aromat czarnego bzu, a także smaku przetworów na jego bazie. Tu naprawdę dobrze dopasował się zarówno w aromacie, jak i smaku ginu, dając bardzo dobre połączenie. Moim zdaniem, z takim koktajlem można odpocząć po całym dniu lub spędzić miło wieczór.
Refreshingly Light Cucumber Tonic Water
Refreshingly Light Cucumber Tonic Water, to jeden z wersji „light” toników Fever-Tree. Tonik ten to napój gazowany z dodatkiem fruktozy i naturalnymi aromatami ogórka, cytryny i chininy.
Zapach: Świeżo pokrojony ogórek.
Smak: Ogórek, cytrusy, słodki.
Finish: Lekko gorzki, trochę słodyczy i ogórek.
Od początku do końca pierwsze skrzypce gra zielony ogórek. A dokładnie aromat i smak świeżo pokrojonego ogórka. W aromacie jest bardzo intensywnym, w smaku trochę słabnie, jednak tu pojawia się aromat cytrusów i dochodzi słodycz. Finish to w sumie taki gorzki ogórek. Całość jest bardzo ciekawa. A fani ogórka na pewno nie przejdą obojętni wobec tego toniku.
W połączeniu z ginem wpływ ogórka wyraźnie słabnie. Nie jest już na tyle intensywny, raczej stanowi bardziej tło. W smaku intensywność ogórka również słabnie i staje się jednym z elementów całej kompozycji smaków. Dopiero w finiszu smak ogórka ujawnia się najbardziej. Prawdę mówiąc, czułem się trochę, jak bym gin z tonikiem zagryzał świeżo pokrojonym ogórkiem.
Lemon Tonic Water
Lemon Tonic Water, to ostatni testowany tonik. Jak nazwa wskazuje, dominującym aromatem i smakiem jest tu cytryna. Tonik, ten to napój gazowany z dodatkiem cukru trzcinowego, soku cytrynowego, kwasu cytrynowego i naturalnego aromatu chininy.
Zapach: Cytryna.
Smak: Cytryna, kwaśny.
Finish: Kwaśno-gorzki, cytryna.
W aromacie jest przyjemny zapach cytryny. Smak jest kwaśno-cytrynowy. Finish jest kwaśno-gorzki. W sumie jak by ktoś dał mi w ciemno do spróbowania, to raczej bym nie powiedział, że jest to tonik.
Po połączeniu z ginem i kostkami lodów zapach cytrusów mocno się zredukował. W smaku za to dużo mocniej odczuwalna jest nuta cytrusów. Na koniec czuć wyraźne podbici kwaśności, a gorzkość niknie. Jeśli, ktoś jest fanem kwaśnych smaków, to ten tonik może być ciekawą alternatywą. Z mojej perspektyw, ja nie przepadam za tym smakiem i raczej bym nie powrócił do tego toniku.
Podsumowanie
Fever-Tree to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek toników. Przez wielu uważana, za jedną z najlepszych toników do ginów. A jak to wygląda z mojej perspektywy?
Z czterech wypróbowanych toników, najlepsze wrażenie zrobił na mnie tonik o smaku czarnego bzu. Sam smakowało przyjemnie, a do tego idealnie łączył się z ginem. Na drugim miejscu uplasował się klasyczny tonik. Do klasycznego połączenia z ginem, to moim zdaniem pewniak, który zawsze się sprawdzi. Na trzeciej pozycji trafił gin o smaku ogórków. Aromat i smak świeżo pokrojonego ogórka to coś, co lubię. Na ostatniej pozycji pojawił się tonik o smaku cytryny. To jednak doświadczenie, ze względu na to, jak jest kwaśny, do którego nie chciałbym wrócić.
Fever-Tree produkuje toniki i napoje wysokiej jakości. Podczas testu żadne mnie nie rozczarował, ale też specjalnie nie zachwycił. Każdy jednak miał swój charakter. To jeden z tych produktów, które można kupić w ciemno i spodziewać się dobrej jakości. Cena toniku w sklepach specjalistycznych to około 6-7,5 zł.
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz