NalewkaPL to instagramowy profil, jaki i firma, którą oferuje no właśnie nie nalewki. Tzn. tak i nie. Na ich profilu znajdziemy 8 różnych kombinacji nalewek, które same możesz wykonać. Na czym to polega? W zestawie, który jest wysłany, znajduje się butelka z odpowiednią mieszanką botaników i kompletem zapasowym. Do tego filtr, aby odfiltrować mieszankę od alkoholu. Po stronie kupującego jest zaopatrzyć się w alkohol mocy 40-45%. Wlać go do 500 ml butelki i poczekać 10-14 dni.
Bathtub – tak nazywa się rodzaj ginu, gdzie do alkoholu dojadamy jałowiec i inne botaniki, a następnie poddajemy go tylko maceracji (no i ewentualnie rozcieńczeniu). Ta forma produkcji alkoholu w domu na własny użytek w naszym kraju jest w 100% legalna 🙂 Nazwa „bathtub” nie wzięła się z przypadku. Na początku XX wieku, często słabej jakość alkohol był doprawiony miodem i ziołami właśnie w wannie (ang. bathtub), gdyż to było najczęściej najłatwiej dostępne naczynie o większej pojemności. No i na zapleczu baru można było taką umieścić.
NalewkaPL Gin podaje dokładnie jakie składniki dostarcza. Są to: jałowiec, anyż gwiaździsty, goździki, kolendra, piment, czarny pieprz, skórka z cytryny, korzeń galanga, gałka muszkatołowa i imbir. Do zalania użyłem 200 ml spirytusu o mocy 95%, który rozcieńczyłem do 41%. Można też kupić zwyczajnie wódkę. Wybrany alkohol należy wlać do butelki i poczekać 10-14 dni. W moim wypadku leżakowanie wyniosło 16 dni. A i trzeba pamiętać, aby butelka nie była wystawiona na promienie słoneczne.
Nota smakowa:
NOS: Słodki, jałowiec, pomarańcza, kardamon, pieprz, kolendra.
SMAK: Słodki, jałowiec, pomarańcza, pieprz, imbir, goździki.
FINISH: jałowiec, pieprz, kardamon, imbir, goździk, anyż.
ABV: 40%
Kraj: Polska.
Subiektywnie ode mnie:
16 dni leżakowania spirytus w botanikach to długo i jest to wyczuwalne w nosie. Na pierwszym planie pojawia się jałowiec, kardamon, pieprz i pomarańcza, jednak aromat odbiorze jest bardzo surowy. Gin tak samo jest odbierany na języku i w finishu, smak jest bardzo surowy, jednak wyraźny. Wyczuwalny jest jałowiec, pieprz, pomarańcza, kardamon, imbir, goździki. Finish do tego mocno wybija się anyż. U mnie gin zaczął łagodnieć, gdy chwilę poleżał w kieliszku, a przyjemny w odbiorze zrobił się dopiero po 4-5 łyku. Gdybym miał podejść do tego jeszcze raz, użyłbym delikatnej wódki jak np. Biały Bocian. No i warto zrobić coś, co ja pominąłem, czyli tak po 10 dni sprawdzać smak. Z mojej perspektyw jest to świetny pomysł dla kogoś, kto chciałby poeksperymentować z tworzeniem własnego ginu jako pierwsza próba, gdyż dostajemy tu gotowy zestaw.
W połączeniu z tonikiem robi się znacznie ciekawiej. Gin utrzymuje swój aromat, jałowiec zrobił się przyjemniejszy dla nosa, do tego mocniej wybiła się kolendra i kardamon. Na języku smak jest tak samo intensywnie. Znika surowość, przyprawy korzenne są mniej wyczuwalne, jednak to wychodzi na plus, bo smak robi się dużo łagodniejszy. No i w finishu ilość wyczuwalnego anyżu i goździków jest dużo mniejsza. Całościowo jest moim zdaniem ciekawsze i przyjemniejsze w odbiorze niż w wersji na czysto.
Pomysł na gin od NalewkaPL muszę przyznać, że przypadł mi do gustu. Bo sam mogłem wybrać bazę ginu, dwa miałem gotową mieszankę (nie trzeba samemu wymyślać proporcji i co dodać, dobry punk referencyjny) i co moim zdaniem jest na plus, jest jeszcze saszetka z dodatkową porcją mieszanką (ją już możemy sobie np. zmodyfikować, jak przyjdzie na to pomysł). Fajnie też się obserwuje, jak zmienia się kolor trunku z dnia na dzień, no i codziennie można sprawdzić aromat. Daje to trochę frajdy. A finalny efekt dobrze wchodzi z tonikiem. Polecam jako pomysł, aby zobaczyć, jak wygląda maceracja w praktyce.
Cena: 39 PLN
Można kupić np. tutaj:
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.
Jeśli ten wpis był dla Ciebie przydatny możesz mi postawić wirtualną kawę. Z góry dziękuję!
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz