Breslauer Gin Curacao, to wrocławski kraftowy gin. Na rynku pojawił się w 2021 roku. „Breslauer” jest to wyraz niemiecki, a oznacza mieszkańca Wrocławia (niemieckie Breslau), a więc wrocławianina, lub przymiotnik od nazwy tego miasta – wrocławski. Nazwa jest nawiązaniem do historii miasta.

Breslauer Gin Curacao
Breslauer Gin Curacao

Twórcą ginu jest Andrzej Węcławski, na co dzień programista (tak jak ja pracuje w IT 🙂 ). Poza pasją do tworzenia kodu ma też drugą gotowanie. Podczas z jednej imprez padł pomysł, aby stworzyć własny gin. Ścisły umysł, który umiejętnie połączył Excela z wyczuciem smaku, a do tego przebrnął przez meandry polskiego prawem, co zaowocowało opracowaniem 4 receptur i uruchomieniem destylarni we Wrocławiu.

Breslauer Gin Curacao
Breslauer Gin Curacao

Curacao to wyspa i państwo karaibskie, terytorium zależne od Niderlandów. To właśnie tam opracowano likierem z gorzkich pomarańczy. Ów niebieski likier jest składnikiem popularnego koktajlu kamikadze. W tym przypadku gorzka pomarańcza jest motywem przewodnim ginu. Bazą ginu jak jest neutralny rektyfikowany spirytus na bazie żyta. Do maceracji używany jest jałowiec i m.in. skórka gorzkiej pomarańczy, a cały proces trwa 48 godzin. Destylacja giny odbywa się w kolumnie rektyfikacyjnej. Gin jest butelkowany z mocą 43,5% i sprzedawany w 500 ml butelkach.

Nota smakowa:

NOS: Jałowiec, gorzkie pomarańcze, cytrusy, pieprz.
SMAK: Słodki, jałowiec, gorzkie pomarańcze, pieprz.
FINISH: Słodki, jałowiec, pieprz.
ABV: 43,5%
Kraj: Polska.

Breslauer Gin Curacao
Breslauer Gin Curacao

Subiektywnie ode mnie:

W zapachu dominuje gorzkie pomarańcze i jałowiec, do tego pieprz i cytrusy w tle. W smaku jest dużo jałowca, potem gorzkie pomarańcze i pieprz. Finish to jałowiec i pierze. Podoba mi się pomysł na gin, w aromacie pomarańcza jest wyczuwalna, jest mocno oleista. Jednak w smaku i finiszu pojawia się po chwili i jest przyjemny, na pierwszym planie, a potem jest jałowiec i cytrusy z pieprzem.

Breslauer Gin Curacao
Breslauer Gin Curacao

W połączeniu z tonikiem aromat ginu niknie, jest lewo wyczuwalna pomarańcza i jałowiec. W smaku pomarańcza nie jest zbyt wyeksponowana, ale za to w finishu idzie mocne uderzenie gorzkiej pomarańczy. Ciekawe zabieg, bo to połączenie odkrywa swoją pełnię smaku tak z zaskoczenia na koniec.

Cena: 170
Można kupić np tutaj:

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.

Autor: Rafał Stanowski