Opihr Oriental Spiced Gin pojawił się w październiku 2013 roku. Za jego kreację odpowiada Joanne Moore, pierwszą mistrzynią destylacji w świecie ginów. A gin powstaje w najstarszej destylarni ginu G&J Distillery, której korzenie sięgają roku 1761 roku.
Opihr Oriental Spiced Gin jak nazwa sugeruje, jest inspirowany orientalnymi przyprawami. Opihr, a właściwie w naszym języku Ofir, to miasto, które zostało wspomniane w Księdze Królewskiej Starego Testamentu. Z ów miasta lub portu król Salomon importował złoto, srebro i egzotyczne przyprawy.
Nazwę ginu wmawiamy jako: “o, peer!”. Producent podaje, że do jego produkcji użyto 10 botaników: jałowiec z Włoch, pieprz kubebę z Malezji, kolendra z Maroko, skórki pomarańczy z Hiszpanii, kumin i skórki z grapefruita z Turcji, arcydzięgiel z Niemiec, kardamon, imbir i pieprz Tellicherry z Indii. Gin jest produkowany w stylu London Dry i butelkowany z mocą 42,5%.
Nota smakowa:
NOS: Słodki, ziołowy, jałowiec, kardamon, czarny pieprz, kolendra.
SMAK: Słodki, jałowiec, kardamon, czarny pieprz, arcydzięgiel, mięta, czekolada, cytrusy.
FINISH: Słodki, jałowiec, czekolada, cynamon, kardamon, pomarańcza.
ABV: 42,5%
Kraj: Anglia.
Subiektywnie ode mnie
Bardzo ciekawy. Zapach jest słodko-ziołowy, cynamon i jałowiec, nie jest mocno intensywny, jednak przyjemny. W smaku jest dużo słodyczy, czekolada, kolendra, kardamon, jałowiec, zioła, pieprz. Finish to czekolada, kardamon, kolendra, pieprz i jałowiec. Całość bardzo przyjemnie się pije. To, co mnie zaciekawiło to najbardziej posmak czekolady, a do tego kardamon. W połączeniu z tonikiem na pierwszy plan wychodzi kardamon, potem jest jałowiec i pieprz, kolendra. Gin staje się intensywniejszy, bardziej uwydatniają się kolonialne przyprawy. Jak dla mnie to było dobre połączenie. Jednak nie lubisz kardamonu w za dużej ilości to możenie być gin dla Ciebie.
Opihr często jest sprzedawany w zestawie ze szklanką typu Copa do Gin&Tonic czyniąc ten zestaw ciekawym pomysłem na prezent!
Cena: 118-139 zł
Można kupić np tutaj:
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz