Po ponad rocznej przerwie postanowiłem wrócić do podróży po wrocławskiej gastronomii i reaktywować mój projekt „Wrocław Gin&Tonic tour”.
Stop 5 – Bułka z Masłem
Adres: ul. Pawła Włodkowica 8A, Wrocław.
Lokal: Bułka z Masłem to dobrze znany lokal z własnym konceptem gastronomicznym. Lokal, który odwiedziłem, znajduje się przy ul. Włodkowica. W środku wygląda przyjemnie, jednak ciepła pogada, tego dnia skierował mnie w kierunku ogródka, a ten muszę przyznać, że jest bardzo fajnie zaaranżowany. Dużo zieleni, która oplata całą przestrzeń. Miałem szczęście, bo akurat zwolnił się stolik, bo praktycznie wszystkie były zajęte.
Obsługa: Obsługa, hmm, cóż to słaba strona tego lokalu. Nie była zbyt pomocna przy wskazaniu, czy są wolne stoliki. Jeśli chodzi o zamówienie ginu z tonikiem, to niestety było podobnie. Osoba obsługująca wiedziała, że są dwa rodzaje i że tonik może być podany w butelce. Całość wyglądała w skrócie tak: m „masz Pan kartę i sobie coś wybierz. Jak będzie gotowe, to przyniosę”.
Koktajl wizualnie: Muszę pochwalić lokal za szkło używane do podawania, grube z ładnym wzorem. Gin Beefeater został podany z kośćmi lodu, a do tego osobno tonik. Niestety nie było żadnego garniszu.
Smak: Typowy gin z tonikiem. W sumie użyto bardzo podstawach składników, więc ciężko o wyszukany smak.
Cena: 16 zł
Podsumowanie: Lokal wygląda super, do tego część ogródka jest bardzo fajnie zaaranżowana. Jedzenie, które zamówiłem, było dobre, choć długo na nie czekaliśmy. Niestety obsługa i część koktajlowa już nie prezentuje się już tak dobrze. Myślę, że element, nad którym trzeba popracować. Podsumowując, jeśli chcemy lokal, gdzie chcemy siąść, zjeść dobre jedzenie, a obsługa i to, co pijemy, nie jest mocno istotne, to lokal idealnie się do tego nadaję. Ja raczej prędko nie wrócę.
Ocena: 2.5/5
Stop 6 – Rumbar: Rum&Seafood
Adres: Świętego Antoniego 2/4 (Pasaż Pokoyhof) , Wrocław
Lokal: Rumbar: Rum&Seafood znajduje się w samym rogu Pasażu Pokoyhofa. Lokal znany z dobrego jedzenia, dużej ilości rumu i świetnych koktajli. W środku, na jednej ze ścian genialny obraz starego wilka morskiego. Jednak postanowiłem sprawdzić, czy oprócz rumu można dostać dobry gin z tonikiem.
Obsługa: Lokal posiada dobrą obsługę kelnerską, która stara się doradzić przy każdym zamówieniu. Przedstawiono mi, jaki jest wybór w ginach, jaka jest selekcja toników. Zaproponowano kilka ich połączeń. Wszystko odbyło się, tak jak powinno być.
Koktajl wizualnie: Koktajle podana w bardzo elegancki sposób. Duży kieliszek, który bardzo lubię w przypadku serwowania ginu z tonikiem. Dobrej jakości kości lodu. Garnisz w postaci cytrusów. A zamiast klasycznej słomki, rurka makaronu.
Smak: Wybór padł na dwa giny Malfy con Limone i Malfy grapefruitowy. W obu przypadkach użyto toniku Fentimans. W obu przypadkach sprawdziło się owe połączenia. Jędrnego i drugiego piło się z przyjemnością i dawały orzeźwienie w ciepły dzień. Choć jestem chyba bardziej fanem wersji z Malfy grapefruitowy.
Cena: 25 zł
Podsumowanie: Obsługa na bardzo wysokim poziomie. Wspaniale potrafi doradzić a jest z czego wybierać. Podanie w drobnym stylu, a do tego ogródek z widokiem na cały pasaż. To wszystko powoduje, że spędzenie południa w tym miejscu to czysta przyjemność.
Ocena: 5/5
Stop 7 – Rusty Rat
Adres: ul. Wojciecha Bogusławskiego 23 (Nasyp), Wrocław.
Lokal: Rusty Rat to jeden z kilkunastu lokali w ciągu gastronomicznym potocznie zwanym nasypem. Surowce ceglane wnętrze z antresolą, a do tego dobrze zapatrzony bar robi dobre wrażenie. Z tego, co się orientuję to jedyne miejsce, które jest zorientowane na serwowanie koktajli, a nie jak cała reszta lokali, która jest nastawiona na sprzedaż piwa.
Obsługa: Barmani mają na czym pracować, jest dużo nietuzinkowych alkoholi. Z kilku pozycji ginów dostałem kilka propozycji połączenia ginu i toniku. Jeśli chodzi i toniki też było z czego wybrać.
Koktajl wizualnie: Do podania ginu z tonikiem użyto klasycznych „longów”. Do tego garnisz w postaci suszonych cytrusów. Tonik został podany osobno.
Smak: W przypadku pozycji od lewej był użyty Whitley Neill Handcrafted Rhubarb & Ginger w połączeniu z Premium Mixer „Hibiscus Tonic”. Bardzo ciekawe połączenie. Bardzo dobrze smakuje, do tego jest bardzo orzeźwiający. W przypadku drugiego był użyty Whitley Neill Quince Gin z Schweppes Premium Mixer Pimienta Rosae. Tu w tym przypadku połączenie bardzo dobrze się sprawdziło. W jednym, jak i drugi koktajlu wszystko było dobrze dobrane.
Cena: 25 zł
Podsumowanie: Rusty Rat, to ciekawa alternatywa dla świata piwa, który króluje pod nasypem. Za barem są ciekawe alkohole, Barmani, też potrafią na nich pracować i przyszykować pyszne koktajle. Polecam sprawdzić ten lokal!
Ocena: 5/5
Dodaj komentarz