Marula Gin to gin pochodzący z Belgii. W Polsce jest w dystrybucji The Belgium Best. To właśnie na ich stanowisku miałem okazję spróbować tego ginu podczas Whisky Live Warsaw – Whisky & Gin Festiwal.
Marula to święte drzewa w Afryce Południowej. W swojej okolicy zawsze rośną dwa rodzaje, męskie i damskie. Drzewa te rosną po kilka set lat. Bardzo często w ich towarzystwie lokalni ludzie biorą ślub. Owoce maruli to przysmak m.in Słoni, to też czasami jest nazywane „Słoniowym drzewem”, gdyż po ich zjedzeniu zaczynają fermentować, a słonie zaczynają być pod wpływem „%”.
Gin jest trzykrotnie destylowany. Do jego produkcji oprócz kluczowych owoców maruli używane jest jałowiec, lawenda, płatki róż, kolendra i kwiaty pomarańczy. Gin jest butelkowany z mocą 40% w 500ml butelkach.
Nota smakowa:
NOS: Słodki, jałowiec, pomarańcza, pomarańcza, lawenda.
SMAK: Słodki, pomarańcza, guma balonowa, kwiaty, jałowiec.
FINISH: Słodki, pomarańcza, kwiaty, jałowiec.
ABV: 40%
Kraj: Belgia.
Subiektywnie ode mnie:
Marula Gin to przyjemny i słodki gin. Woń jest urocza, w smaku jest dokładnie tak samo. Jedynie problematyczne w tym ginie była dla mnie jedna rzecz. Czym jest ta Marula naprawdę i jak ona smakuje? W zapachu, jak i smaku było coś przyjemnego słodkiego, co mogło mi sugerować, że jest to owoc maruli. Jednak nigdy go nie jadłem, nie wiem, jak smakuje, więc nie chciałem pisać, że czuję coś, czego nie znam. Myślę, że ten gin z dobrym klasycznym tonikiem będzie sprawiał sporo przyjemności. Polecam spróbować.
Cena: 209 zł
Można kupić np tutaj:
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz