„Designed in New York, Made in European Union” taki napis widnieje na tylnej etykiecie butelek toniku Lord of Taste. Strona internetowa marki Lord of Taste jest w dwóch języka: polskim i angielskim. To może świadczyć, że Made in EU, to u nas. Marka ta jest od ponad roku obecna polskim rynku (oczywiście w momencie pisania postu). W swojej ofercie mają 2 toniki, klasyczny Premium Indian Tonic Water i Premium Elderflower Tonic Water. Do tego jeszcze mają piwo imbirowe i syropy. Z ofertą można się zapoznać na ich stronie. Czemu o tym wspominam, bo mają produkty bio z certyfikacją. A na to zwracam często uwagę. Przejdźmy jednak do testu toników.
Jak wyglądał test?
Tonik próbowałem tuż po otwarciu z dużą kulą lodową. Drugi etapem było dodanie ginu. Do testów użyłem już recenzowanego na blogu ginu Gin #98 – 24 Herbs Gin. Starałem się utrzymać proporcję 40 ml ginu i 120 ml toniku.
Lord of Taste Premium Indian Tonic Water
Premium Indian Tonic Water to pierwszy tonik wzięty na testy. W skład toniku wchodzi: woda, cukier trzcinowy, dwutlenek węgla, kwas cytrynowy i naturalny aromat chininy. Produkt zawiera na 100 ml 6,9 g cukru. Ze strony producenta możemy się dowiedzieć, że do produkcji użyto ekstraktu z kory chininowca, a także pomarańczy bittersweet. Tonik jest sprzedawany w butelkach o pojemności 200 ml.
Degustacja po otwarciu butelki
Zapach: Słodki, cytrusy, chinina.
Smak: Przyjemny, kwaśno-gorzki.
Finish: Gorzki.
Opinia:
Zapach jest delikatny, przyjemny z nutą cytryny i lekkim uderzeniem chininy. W smaku jest przyjemny, jednak od razu robi się kwaśno, a po chwili gorzko. Finish jest gorzki. Sam tonik do picia jest dość ciekawy i nieoczywisty. W smaku jest bardzo dobry.
W połączeniu z ginem
Aromat ginu jest na pierwszym planie, jednak cytrusowy akcent mocniej się wybija. W smaku dobrze łączy się ginem i pozwala utrzymać ginowi swój charakter, jednak też go dobrze dopełnia cytryną i gorzkim posmakiem, co powoduje, że G&T robi się bardzo przyjemny do picia i mocno orzeźwiający. Dobre połączenie.
Lord of Taste Premium Elderflower Tonic Water
Elderflower Tonic Water to pierwszy tonik wzięty na testy. W skład toniku wchodzi: woda, cukier trzcinowy, dwutlenek węgla, kwas cytrynowy i naturalny aromat chininy. Produkt zawiera na 100 ml 7,9 g cukru. Ze strony producenta możemy się dowiedzieć, że do produkcji użyto ekstraktu z kory chininowca, a także ekstrakt z czarnego bzu pozyskiwanego na naszym Mazowszu. Tonik jest sprzedawany w butelkach o pojemności 200 ml.
Degustacja po otwarciu butelki
Zapach: Intensywny, czarny bez, porzeczka.
Smak: Słodki, czarny bez, porzeczka, gorzki.
Finish: Czarna porzeczka, gorzki.
Opinia:
Bardzo intensywny zapach, dużo czarnego bzu, porzeczki. W smaku jest słodki, intensywny, czarny bez i porzeczka mocno się wybija, w tle pojawia się gorzkość. Finish jest podobny, czarna porzeczka, czarny bez i gorycz. Całość piję się bardzo przyjemnie i dobrze smakuje. Śmiało, można go pić samego.
W połączeniu z ginem
W połączeniu z ginem aromat bzu o czarnej porzeczki się wybija i trochę przykryw gin. Za to w smaku jest charakter ginu łączący się z czarną porzeczka i bzem. Co ciekawe gorycz jest mało wyczuwalna i dostajemy G&T bardziej na słodko.
Podsumowanie
Obydwie pozycje sprawdziły mi się. Każda w połączeniu z ginem dobrze się odnalazły. Miały swój charakter i dobrze się komponowały, podkreślając charakter trunku, a nie go dominując. Jeszcze też użyłem piwa imbirowego z rumem i muszę przyznać, że też jest smaczny i daje radę. Warto po nie sięgnąć.
Cena: 4-5,5 zł
Można kupić np tutaj:
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.
Jeśli ten wpis był dla Ciebie przydatny możesz mi postawić wirtualną kawę. Z góry dziękuję!
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz