Sakurao Gin Original to gin pochodzący z dalekiej Japonii. Produkowany jest w przez Sakurao Distillery. Destylarnia ta położona jest mieście Sakurao, które znajduje się w prefekturze Hiroszima i to od nazwy miasta została zaczerpnięta nazwa destylarni. Sama nazwa miasta nawiązuje do słowa „Sakura”, co oznacza kwiat wiśni, który to też jest symbolem destylarni. To już drugi gin po Gin #136 – Sakurao Classic Gin, który gości na blogu.
Do produkcji Sakurao Gin Original użyto 14 składników. 9 z nich pochodzi z Hiroszimy, a są to: jałowiec, yuzu, trzech rodzajów pomarańczy, kory cyprysu, zielonej herbaty, imbiru i pachnotki zwyczajnej. 5 jest importowanych m.in. jałowiec i nasiona kolendry. Podczas produkcji część składników jest macerowana, a część dodawana do koszyczka umieszczonego w alembiku podczas destylacji. Gin sprzedawany jest w 700 ml butelkach o mocy 47%.
Nota degustacyjna:
NOS: Słodki, jałowiec, dużo cytrusów, kolendra, wiśnia, herbata, pieprz.
SMAK: Słodki, jałowiec, pieprz, herbata, kolendra, wiśnia, yuzu, cytryny, orzechy laskowe.
FINISH: Słodki, jałowiec, wiśnia, orzech laskowy, herbata, cytrusy.
ABV: 47%.
Kraj: Japonia.
Subiektywnie ode mnie:
Butelka ma ciekawy kolor, który przyciąga wzrok w kwadratowym kształcie. U podstawy ma małe załamania à la kryształ. Zakrętka, która wygląda ciekawie, a nawet można sądzić, że imituje korek. Prosta etykieta. Wszystko tu jest spójne z japońskim stylem. Dobra pozycja na prezent.
W zapachu przyjemny, delikatny, dużo jałowca, kolendry, cytrusów, do tego wiśnia, herbata, cytryny i trochę pieprzu. Na języku jest słodki, dużo jałowca, cytrusów i kolendry. Jest też pikantność od pieprzu. W tle da się wyczuć orzechy laskowe, wiśnie i czarną herbatę. W finish jest bardzo dużo jałowca, kolendry, herbaty i trochę wiśni. Jest jeszcze posmak na kształt orzechów laskowych, co jest interesujące, że użyte składniki dały taki efekt. Sam gin jest przyjemny w odbiorze i łatwo pijalny.
W połączeniu z tonikiem jałowiec jest na pierwszym planie, do tego w tle dochodzi wiśnia i herbata z nutą kolendry. W smaku jest przyjemny, na początek dużo słodyczy, jałowca, kolendry, która szybko łączy się z goryczą toniku. Finisz jest mocno jałowcowy z dodatkiem kolendry i herbaty. Również goryczka od toniku jest wyczuwalna. Całość jest bardzo przyjemna w odbiorze. Dobry balans między słodyczą, a goryczką powoduje, że kompozycja ta jest bardzo odświeżająca. Warto spróbować!
Cena: 209-280 PLN
Można kupić np. tutaj:
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.
Jeśli ten wpis był dla Ciebie przydatny możesz mi postawić wirtualną kawę. Z góry dziękuję!
Autor: Rafał Stanowski
Dodaj komentarz